Rejs Montenegro 2016 to była wyprawa grupy białostockich przyjaciół do mistycznej Czarnogóry. Początkowo załoga miała liczyć 11 osób, ale w rezultacie pozostało 8 osób. Po męczącej podróży samochodami z Białegostoku do Budvy i pokonaniu niemal 2000 km dotarliśmy do hałaśliwego kurortu Budva, gdzie czekał na nas jacht Oceanis 41. W marinie pojawił się drobny problem z naszym żaglowcem (zapchany zbiornik na ścieki). Po krótkiej rozmowie z armatorem zaproponowano nam większy 4-kabinowy jacht Oceanis 45 (miał być 3 kabinowy), na co załoga przystała z ochotą. Po przejęciu łodzi w niedzielę rano wyruszyliśmy do najwyższego europejskiego fiordu, jakim jest Boka Kotorska. W Boce odwiedziliśmy porty Herceg Novi i Kotor, wyspę Gospa od Skrpjela, a także wiele uroczych zatok, gdzie załoga oddawała się kąpielom w ciepłej morskiej wodzie. Poza Boką Kotorską odwiedziliśmy zatokę Bigova, Petrovac na Moru oraz Bar (największy czarnogórski port morski), a także zatokę Valdanos. W sumie w ciągu ponad 31 godzin żeglugi pokonaliśmy 135 Mm, czyli był to taki lekki turystyczny rejs morski. Pogoda generalnie nam dopisywała, a nieliczne burze przeczekaliśmy w bezpiecznym porcie Bar. W sumie, pomimo tłumu turystów i hałasu w macierzystym porcie Budva, była to bardzo udana lightowa wyprawa żeglarska.