Menu główne:
Na Karaiby wybraliśmy się w I połowie lutego 2011 r. Żeglowaliśmy po Windward Islands, czyli Wyspach Zawietrznych. Dla wyjaśnienia warto dodać, że Karaiby dzielą się na Małe i Wielkie Antyle. W skład Małych Antyli, które mają układ południkowy, wchodzą Wyspy Nawietrzne (na północy) i Wyspy Zawietrzne (na południu), które rozciągają się od Martyniki po Grenadę. Rejs miał być lightowy, prawie jak na Seszelach, ale anomalia pogodowe sprawiły, że nie było lekko. Tradycyjnie w tym czasie powinien wiać spokojny pasat o sile 4-
Na Windward Islands niemal w ogóle nie ma marin, są za to urokliwe zatoki z krystalicznie czystą lazurową wodą, przyjaźni ludzie, którzy wprost z łodzi oferują na sprzedaż różne dobra: wodę, paliwo, ryby, ubrania, pamiątki i inne ciekawe materiały. Z reguły stoi się na kotwicy lub cumuje do boi. Tylko raz zacumowaliśmy wprost przy Lambies Restaurant w Clifton na wyspie Union, gdzie przy steel pan music granej na żywo na beczkach po paliwie (SŁUCHAJ) bawiliśmy się do późnej nocy. Na boi staliśmy na Tobago Cays, wielkiej rafie koralowej, gdzie znajduje się rezerwat żólwi morskich, a także na wyspie Mustique, gdzie swoje rezydencje mają wielcy tego świata -
.